Czasami bez świadomości możemy kogoś bardzo zranić.
Nie zauważamy, że obok nas jest ktoś kto nas kocha, wręcz
wielbi.
Taka osoba jest dla nas nikim, zwykłym znajomym, bez
jakiegokolwiek znaczenia, jak wszyscy inni.
A ona cierpi, bo chciałaby być zauważona, chociaż wie, że
całe życie będzie nikim.
Jak wyleczyć się z najgorszej choroby jaką jest opuszczenie?
W jaki sposób sobie z nią poradzić?
Im jesteśmy od siebie dalej tym jest coraz ciężej. Niestety
nie chodzi o drogę liczoną w kilometrach.
Kontakt się totalnie urwał, to już chyba nawet nie jest
znajomość.
Uważasz kogoś za przyjaciela, zakochujesz się a potem
wszystko tracisz. Taka kolej rzeczy.
Bo jesteś tak naprawdę dla niego nikim.
Chciałabym cofnąć czas, nie po to żeby coś zmienić. Tylko po
to żeby znowu poczuć się jak wcześniej. Gdy to poczułam. Było cudownie.
Tak ciężko było powiedzieć „kocham cie”.
Można mieć
pretensje tylko i wyłącznie do siebie. Świata nie zmienisz, ale zawsze możesz
coś zrobić ze sobą samym...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz