czwartek, 12 stycznia 2017



Witaj. 
Ostatnio sprawy w moim życiu pokazały mi jak bardzo jest ono kruche, nic nie warte.
 Co nas utrzymuje przy życiu?
 Miłość?
Rodzina?
Znajomi?
Satysfakcja z tego co się robi?
A może pieniądze? 

To ostatnie na pewno trzeba wykreślić z codziennych wyzwań, bo zupełnie nic nie wnoszą, a nawet zabierają. Śmierć czy też choroba bliskiej nam osoby pokazuje jak bardzo jest dla nas ważna, uświadamia jak szybko ludzie odchodzą. Mamy tak mało czasu i w ogóle nie potrafimy go wykorzystać.
 A co jeśli robilibyśmy w życiu tylko to co chcemy, bez względu na kasę, bez patrzenia na zdanie innych, lepiej by nam się żyło? A jeśli zawsze mówilibyśmy prawdę, zawsze mówili to co czujemy, a nie co powinniśmy, bo tak trzeba. 
 Nie byłoby łatwiej? 
Pewnie tak, ale sama jestem bezmyślną osobą, która żyje z dnia na dzień, bez jakiś większych wartości w życiu. Jestem osobą, która je marnuje, robi to co jej wypada, to co jej każą, a nie to co by chciała. Nie potrafię mówić prawdy, w szczególności jeśli chodzi o moje uczucia. Uciekam do swoich czterech ścian. Czuję, że coraz bardziej zamykam się w sobie, bo nikogo nie interesuje co u ciebie słychać. No chyba, że akurat nie powodzi ci się. Wtedy jesteś w centrum zainteresowania i ludzie chcą ci niby pomóc, a tak na prawdę tylko pragną zwiększyć swoje ego. 

W tych czasach ciężko o osobę, na którą zawsze możesz liczyć. Świat kręci się tylko wokół pieniędzy i seksu. Nic więcej się nie liczy. Jeśli nie masz kasy i wierzysz w prawdziwą miłość, w ludzkie uczucia. 
TO JESTEŚ NIKIM. 
Nie masz po co wynurzać się ze swojej nory. Lepiej tam zostań, popłacz w poduszkę, bo tylko tyle ci zostało. Jesteś słabeuszem, który nie jest przygotowany na XXI w. i pewnie nie będziesz w stanie osiągnąć tyle co twoi rówieśnicy. 

A wiesz dlaczego?

 Bo oni mają zakodowane, że twój sukces, to ich porażka i już czekają aby podciąg ci skrzydła i na nich odlecieć. Jestem sobie jedną, małą, zakochaną osobą, która boi się chociażby powiedzieć "Kocham Cie" do miłości swojego życia. 
Witam. Po prostu jestem SŁABEUSZEM. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz